***********
Położyłem zaproszenie na szafce i wróciłem do Mo i Miharu. Po jedzeniu zaniosłem torbę do pokoju na piętrze obok mojego który teraz przeznaczyłem dla fioletowłosego. Pokój był tylko odrobinę mniejszy od mojego czyli druga największa sypialnia w domu. Urządzony był w kolorach kawy z mlekiem i beżowym przeplatanym białym. Co rozjaśniało wnętrze. Duże okno i wejście na balkon który łączył się z moim. Po lewej stronie dość duże ciemne drewniane łóżko nie daleko niego duża ciemna dębowa szafa. Na prawej ścianie znajduje się biurko i wejście do łazienki.
-Mam nadzieję że ci odpowiada to lokum bo wiesz w razie są jeszcze cztery inne wolne sypialnie i pokój gościnny. -powiedziałem z uśmiechem.
-Nie to mi w zupełności wystarcza. -odpowiedział
-dobra jak co jestem za ścianą.
-okej. -usłyszałem odpowiedzieć i poszedłem do swojego królestwa.
Po wejściu do pomieszczenia rzuciłem się na łóżko. Po chwili odnalazłem pod poduszką pilot od wieży i za kliknięciem magicznego przycisku uruchomiłem ją. W pokoju rozległy się pierwsze dźwięki gitary rozpoczynające piosenkę Bullet For My Valentine - Alone*.
Uśmiechnąłem
się pod nosem i wziąłem w dłoń telefon który wydał z siebie cichy
dźwięk.
1 Nowa wiadomość
Isao
16:49
Już po chwili na ekranie widoczny był tekst wiadomości:
► Tak właściwie to chciałem się zapytać
czy poszedłbyś ze mną do kina w
sobotę ale chyba masz plany.
A co do zaproszenia przyjdziesz? ◄
->zaproszenie. Zapomniałem! Zostawiłem na dole <- powiedziałem w
myślach i zbiegłem do przed pokoju. Szybko odnalazłem ozdobną kartkę i
wbiegłem z powrotem.
Otworzyłem ją siedząc na łóżku i ponownie czytałem
tekst napisany ozdobnym pismem.
-> hm... Dwudziesty kwietnia. Piątek... A dziś mamy trzeci kwietnia.
<- wziąłem telefon do ręki i odpisałem.
► Co do Soboty nie mam planów.
A jeśli chodzi o Zaproszenie to wstępnie
moja odpowiedź brzmi:
TAK. Przyjdę. ◄
Po chwili mój telefon znowu wydał z siebie dźwięk a poprzednią piosenkę
zastąpiła Disturbed- Indestructible**.
1 nowa wiadomość
Keizo
16:52
Dla wyjaśnienia Keizo Ueda to pomocnik trenera od kosza.
► Haru do cholery gdzie ty się podziewasz?
Trening za chwilę się zaczyna! ◄
Jak postrzelony wziął torbę ze strojem i o mało nie spadł ze schodów
zbiegając po nich. Na przed pokoju szybko zaczął ubierać tramki.
-a tobie co? -zapytał zszokowany Miharu.
-chodź to się dowiesz. Mo wychodzimy! -drugą część zdania wykrzyknoł.
Wziął kluczyki od auta i po około pięciu minutach byli już w szkole i
biegli do sali. W szatni trener kazał mu się szybko przebrać a reszta
drużyny poszła już na rozgrzewkę. Mi został na trybunach.
***
po treningu.
***
-tylko na następny trening się nie spóźnij. -zwrócił się Keizo do białowłosego.
-nie spóźnię -odpowiedział z uśmiechem.
Po wyjściu z szatni od razu napotkał Miharu.
-no no Haru-Chan nie sądziłem że ty możesz mieć coś wspólnego ze
sportem. -powiedział z uśmiechem
-no widzisz.
-ha i to nawet nie coś bo ty tu Kapitanem drużyny jesteś.
-Aniołku nie długo mogę stracić tą pozycje.
-a to dlaczego? -fioletowłosy czekając na odpowiedź złożył usta w
dziubek.
-eh... Forma mi spada a treningi dwa razy w tygodniu jej nie podniosą.
-to czemu nie ćwiczysz.
-bo nie mam z kim. A nie gra w koszykówkę nie polega tylko na wolnych
rzutach
-aaa... No tak. Ej gdzie idziesz przecież jesteśmy samochodem.
-ano zapomniałem.
Po tym stwierdzeniu Miharu roześmiał się.
*******
Linki do piosenek >3<
Linki do piosenek >3<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz